Matju i Ania siedzą w wannie i rozmawiają o życiu. Nasłuchuję zza drzwi. Ania wyjaśnia.
Ania: Nasza mama jest żoną naszego taty.
Matju: yyyy?
Ania: No tak, jak się chce mieć dzieci to trzeba być zakochanym i mieć żonę.
Matju: No, ja będę miał dzieci!
Ania: No to musisz mieć żonę.
Matju: Ale skąd wezmę żonę?
Ania: No co ty, nie wiesz? Na studiach się znajduje! Potem się razem chodzi i czasem się kłóci a potem się ma dzieci.
Matju: [puszcza głośnego bąka]
Ania: Nie, tak nie zdobędziesz kobiety.
:D