czwartek, 22 stycznia 2009

Wychowawczy ZONK

Wszyscy wiedzą, że dziecko jest jak walizka - co włożysz to wyjmiesz. Ostatnio wyjęłam coś co mi się wcale nie spodobało...
Zuzia bawiła się energicznie, zabawka jej upadła i nagle usłyszałam siarczyste i z pasją wygłoszone... "KURWA MAĆ!".
Ciężar winy przygniótł mnie do gleby (wszak dziecie niewinne od nas to musiało usłyszeć. Nieważne że uprzednio doprowadziwszy nas do stanu, w którym użycie tego zwrotu jest całkiem uzasadnione). Pośpieszyłam z wyjaśnieniem, iż to bardzo brzydkie słowo, tak mówi mama i tata jak są bardzo źli, ale oni też nie powinni... Jako alternatywę dla kurwymaci zaproponowałam dziecku inne zwroty: "motyla noga" (hehe); "kurka wodna"; "o kurde" i kilka innych.
Bezapelacyjnie wygrała "kurka wodna"
W związku z powyższym co jakiś czas słychać u nas siarczyste i z pasją wygłoszone
 - "o kulka modna!"

No i muszę języka pilnować, co wcale łatwe nie jest... Przerzucam się na włoski.
Vaffanculo!

Kryzys emocjonalny??

Jak bardzo źle musi być ze mną skoro płaczę za każdym razem kiedy usłyszę piosenkę z rysunkowego  "Herkulesa"?? Najgorsze, że Zuza ma to na pięciopiosenkowej składance, która ostatnio leci non-stop. Trudno dziecku wytłumaczyć czemu matka łzy rzęsiste roni co jakieś 15 minut :)
Ale Natalia Kukulska zaśpiewała to tak ładnie i sympatycznie, że odkręca mi się w duszy jakiś zaworek. I w oczach też :D


Esencja macierzyństwa

Jak mi zaczyna byc ciężko, oglądam to :) :



poniedziałek, 19 stycznia 2009

Godzina zero

Za 15 minut pierwszy odbiór mieszkania. Oby okazał się ostatnim :)

Edit:
Mieszkanie odebrane, ale protokół usterek do poprawienia miał 13 punktów :) Na szczęście to same drobiazgi.
Mamy wieeelkie mieszkanie, i wieeeelki czynsz do płacenia... Jak usłyszałam ile to opadła mi szczęka :) Dobre wieści są takie że już mam namiary na pana od internetu, więc moja absencja w sieci ma szanse nie trwać dłużej niz kilka(naście) dni :)
Odliczam dni do przeprowadzki - o 8.00 rano 26.01 pojawią się u nas panowie z firmy przeprowadzkowej i nastanie czas chaosu :)