Ania: O, opowiem ci teraz o Ninie [pokazując palcem małe długowłose, wygladające na chłopca], to jest Nina.
Ja: O, to dziewczynka? Fajna.
Ania: Tak, ona nosi chłopackie ciuchy, ma chłopakowy wygląd i... [Ania myśli intensywnie] MĘSKI INTERES.
Zgięło mnie ze śmiechu, Ania patrzyła na mnie nic nie rozumiejącym wzrokiem. W końcu ustaliłam, że chodziło o męskie zainteresowania, czyli zapewne samochodziki zamiast Barbie i kucyków :)
Siedzę z Matju na poczcie. Pani urzędniczka głośno i z rozmachem przywala komuś pieczątkę na kwitku.
Łubut łubut!
Matju przerażony rozgląda się wokoło i obronnym tonem jęczy: Co to było?! TO NIE JA, TO NAPRAWDĘ NIE JA!!!