niedziela, 21 października 2007

Załamka

Dziś rano mialam zamiar iść wypełniać Obowiązek Obywatelski w chuście. Ale przypadkiem postawiłam Zuzę na wagę i oniemiałam - 17,4 kg... Duch we mnie opadł.
Totalna załamka. To dlatego ostatnio było mi troche ciężkawo ją nosić. Pulpet jeden;)
W celu wypełnienia OO mainstreamowo wsadziłam dziecko w wózek:( Było mi nieporęcznie niewygodnie, wkurzał mnie każdy próg, krawężnik, nierówne płyty chodnikowe. No i drzwi, grrr. Jak podbić jedną ręką do przejazdu przez próg wózek z 17,4 kg dzieckiem + dodatkowe rzeczy, drugą ręką przytrzymując drzwi żeby się zmieścić w przejściu?! Normalnie jedną ręką nie dawałam rady:( Jak matki radzą sobie z tymi cholernymi wózkami na codzień???? Co za porażka... W dodatku Zuza ledwie się w tym wózku mieści, na szerokość i na wysokość;)

Brak komentarzy: