Zuzia na razie łyka ochoczo wszelkie moje tłumaczenia, że "będą dzieci i dużo zabawek i miłe panie..." i cieszy się ogromnie. Ale ja zaczynam drżeć...
środa, 22 kwietnia 2009
Przedszkole
Zuzia - o cudzie! - została zakwalifikowana do przedszkola. Ale, żeby nie było tak pięknie, do żadnego z najbliższych :) Będziemy jeździć na Targówek... No cóż, spróbujemy. Dziś jedziemy oglądać a jutro wybiorę się sama z dziewczynkami, żeby przetestować dojazd i potwierdzić "wolę zapisania dziecka do placówki".
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
super! gratuluje, że tak powiem :) my jeszcze nie wiemy czy od września się zakwalifikowaliśmy mimo, że Ewa już do przedszkola chodzi ale... nie chodzi od grudnia lecz od marca i musimy przechodzić tą całą super procedurę :/
a początki u nas trwają. przez 3 dni było super potem Ewa chora i potem płacz, że do przedszkola musi iść. potem idzie i znowu jest super potem chora i tak o to w zeszłym miesiącu była całe 9 dni. na dzień dzisiejszy znowu chora a mi ręce opadają, ale my po ospie dlatego cięższy mamy start :(
No i się wystraszyłam :) My ospy wprawdzie nie mamy, ale Zuza w ogóle nie ma odporności... No nic. JAk będzie chorowac bardzo i zarażać młodą to najwyżej ją zabiorę i szlus.
Prześlij komentarz