- Przeczytaj mi bajkę i włącz Vivaldiego!
Ach, jakże dystyngowanie to brzmi w ustach trzylatki!
Aby ująć nieco zadęcia tej wypowiedzi, dla równowagi podam również tytuł bajki, którą ostatnio katujemy co wieczór:
"O małym krecie, który chciał wiedzieć kto mu narobił na głowę".
2 komentarze:
Ojejku!Ciekawa kombinacja...hm...i intrygujący tytuł bajeczki...:)ciekawa jaka treść:)
aaa, miałam ją niedawno w rękach :D
Prześlij komentarz