środa, 16 maja 2012

Specjalista

Młody zdradza wyraźny pociąg do kabli i wtyczek. Jego Mekką jest przestrzeń pod naszym biurkiem, obfitująca w przewody, przedłużacze, zasilacze i temuż podobnież. Wpełza tam i szarpie za co się da, jest natychmiast wyciągany, ale zaraz leci ponownie w to samo miejsce.


 Kiedy mamunia jest zbyt leniwa, żeby ruszyć cztery litery i zabrać dziecko na spacer, Mat wypasany jest na balkonie, co szalenie mu się podoba. Zrzuca zabawki sąsiadce z dołu do ogródka.  Ciekawa jestem, kiedy skończy się jej cierpliwość.


Nauczył się otwierać szuflady. Kiedy tylko zawędruje do pokoju dziewczynek, jak po sznurku idzie do szuflady z rajstopami i bardzo dokładnie ją patroszy.


Najlepsza wiadomość na koniec - prezes wstał :)  Oczywiście nic z tego nie wynika, oprócz obolałego zadka (na którym systematycznie ląduje) i ciężkiej frustracji ;) Ale zawsze to jakieś osiągnięcie :)


5 komentarzy:

spektrum koloru pisze...

ale czaders! :))
jest przesłodki i te jego pucie :)))))

Paulina pisze...

Mój też z upodobaniem patroszy szufladę ze skarpetkami swoimi i starszego brata :) najwyraźniej mamusia źle je poukładała i tylko on zna tajemny klucz, według którego powinny zostać ułożone :D

Małgorzatka pisze...

Matt superaśny!!!
daje
podobnie jak Tom z tymi kablami, mnei to tak wkurza:P
Brawo za wstanie/
Tom staje już od miesiąca więc zaczął się już przemieszczać wzdłuż łóżka i puszczać. Raczkowania wciąż niet, siedzenie-baaardzo rzadko :P

Małgorzatka pisze...

buziaki:*

Cuilwen pisze...

Mateo dziękuje za komplementa :))