sobota, 28 grudnia 2013

Plaga

Znowu WSZY. Tym razem zarazili się wszyscy troje. Dziewczynki oprawiam zwykłą metodą, natomiast Matju, z dziką satysfakcją, pojechałam maszynką na łyso :D Facet ma wyglądac jak facet a nie jak merynos ;)

Matju jest, naszym zdaniem, przecudny jako łysol :) Dla mnie wygląda jak miniaturowy buddyjski mnich, albo te niesamowite kung-fu dzieciaki z Shaolin :D
Mąż twierdzi natomiast że Matt wygląda jak Airbender :D I że na bal karnawałowy w przedszkolu za jedyne przebranie starczy mu strzałka na czole :D


Tak czy inaczej, Młody przeżył krótki kryzys osobowości - stał przed lustrem i łapał się za głowę, piszcząc "o nieee! ojej! mama! głowa! głowa!", ale siostry były bardzo wspierające, mówily mu, że super wygląda i jakoś przetrwał ;)

Jestem wykończona i nie widzę sensu życia spoza gór prania, powierzchni do mycia i odkurzania i głów do mycia i iskania. Hałas, syf, bałagan, choroby, wszy i wyczerpanie. Życie jest takie cudowne.

7 komentarzy:

Mama Misi i Lucusia pisze...

Wygląda super. Ja zawsze na hasło wszy wyciągam maszynke i nastawiam 3 milimetry.

Cuilwen pisze...

To jest plus bycia mamą chłopca :D Miałam wczoraj dużo radochy, ostrzygłam, przejechałam wacikiem po głowie, żeby sciągnąć gnidy i voila, po problemie.
Obie panny muszę namaczać w nafcie, myć głowy i potem przeglądać włosek po włosku, wybierać to co znajdę, uspojakać, namawiać żeby się nie wierciły... Masakra. Ale na razie świetnie działa hasło: "chcesz być łysa jak Mati?" Od razu nieruchomieją ;)

Unknown pisze...

Boże, biedni jesteście, oby w Nowym Roku się to skonczyło. Matju wygląda bardzo dorosło i poważnie :) ładnemu we wszystkim ładnie :)

Małgorzatka pisze...

Boże, jak ja marzę o tym żeby miał dłuższe włosy, zrobię mu fryzurę ^^


współczuję tych wszystkich ekscesów:(

Kaja pisze...

Wszy czy nie wszy, Mateusz wygląda super :)

Marta pisze...

Ewa, na robaki polecam gorąco zwykłą odżywkę do włosów, byle z silikonami. Dusi to tałatajstwo, zarówno dorosłe jak i gnidy. Nakłada się grubą warstwą na noc, następnego dnia myje i po sprawie, po tygodniu jeszcze raz dla przypomnienia, i po kolejnym tygodniu już tylko na wszelki wypadek. U nas zadziałało na 5 głowach, już nie jeden raz :/

Czytałam też o zbawiennym działaniu majonezu z olejkiem tea tree. Pisała o nim matka 10 dzieci, na hamerykańskim blogu. http://inashoe.com/2013/09/how-to-get-rid-of-head-lice/

Marta pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.