Ostatnio na spacerze przez jakies pół godziny śpiewała na zmianę:
"pompuj, pompuj, wypompuj zęzę" oraz:
"dalej w morze wyruszamy, nie szczędź sił, dzisiaj jest nasz dzień!"
Głosu nie oszczędza, więc ogląda się za nami prawie każdy na ulicy :)
Chyba pójdę za ciosem i nauczę ją mojej ulubionej ostatnio "Historii złego sternika co nie używał grzebyka" (by Stara Kuźnia) :D Dopiero by się ludziska dziwowali ;)
Przy tym kawałku zawsze padam ze śmiechu :)
A tutaj coś w innym stylu - niesamowity kawałek by Mechanicy Szanty (przy tym z kolei miewam metafizyczne dreszcze :) :
Ania kończy dziś 5 miesięcy. Wszystkiego najlepszego córeńko!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz