Czwarty dzień bez Pepsi Max.
Tylko na herbacie, wodzie gazowanej z cytryną i okazjonalnej kawie.
Podobno zrobi mi to dobrze na zdrowie, ale coś mi się zdaje, że padnę, zanim odczuję pozytywne efekty...
Podobno słodziki niezdrowe są, ja tam w to nie wierzę, ale na wszelki wypadek próbuje zminimalizować ;) Ale najważniejszym powodem jest potworny nadmiar kofeiny, który wciągałam codziennie. Półtora litra pepsi to minimum...
Nie wiedziałam, że kofeiny może być nadmiar haha ;-) nie dla mojego organizmu w każdym razie..... czasami mam wizję podłączenia się do kofeiny w kroplówce.
Ostatnio też w ogóle z cukru przerzuciłam się na słodzik... a jeśli chodzi o niezdrowe.... ech: sól uliczna, susz jajeczny, konina i oślina... aż strach cokolwiek jeść... :-)))
7 komentarzy:
Ojej.... ale dlaczego tak?????
Skąd taka decyzja na dobrowolne tortury?
jestem uzależniona od coli czy pepsi - wszystko jedno. Nie umiałabym się od tej przyjemności odstawić... :-)))
Podobno słodziki niezdrowe są, ja tam w to nie wierzę, ale na wszelki wypadek próbuje zminimalizować ;) Ale najważniejszym powodem jest potworny nadmiar kofeiny, który wciągałam codziennie. Półtora litra pepsi to minimum...
Nie wiedziałam, że kofeiny może być nadmiar haha ;-)
nie dla mojego organizmu w każdym razie.....
czasami mam wizję podłączenia się do kofeiny w kroplówce.
Ostatnio też w ogóle z cukru przerzuciłam się na słodzik...
a jeśli chodzi o niezdrowe.... ech: sól uliczna, susz jajeczny, konina i oślina... aż strach cokolwiek jeść... :-)))
Ale coca colowej ascezie powiem zdecydowane nie!
dzięki...
chyba sie złamie i puszke pepsi sobie kupie jutro w nagrode, że tak dlugo wytrzymalam :P
ja się torturuję za Was wszystkie hahahahahahahha dajcie spokój. Odwyki to ja już mam gdzieś. Życie jest jedno.
bez kofeiny jestem upośledzona... intelektualnie i fizycznie;-)
ale trzymam kciuki!
Zlamała żem się i kupiłam litra pepsi. Omójborze jakie to doooobre! Oni cos tam dodają chyba żeby biednych ludzi uzależnić ;)
Prześlij komentarz