wtorek, 9 lipca 2013

:)

Są dni dobre i piękne, jak perełki wśród końskiego nawozu :D Takie dni, kiedy Młody utrzymuje poziom swej upierdliwości w ogólnie akceptowanej normie, Starszaczki przychodzą do domu tylko po dolewkę wody i banana na drogę, Pan Listonosz przynosi kilka oczekiwanych z utęsknieniem przesyłek a Mąż wieczorem zabiera potomstwo na lody.

Dawno nie było mojej ulubionej piosenki :) nawet płakać mi się przy niej nie chce po takim miłym dniu :D

8 komentarzy:

Małgorzatka pisze...

i nikt nie komentuje;P napisz, że jest chujowo to się pojawi 50 porad:D

Unknown pisze...

oj nieprawda nieprawda ! o wczesniejszej porze wszyscy spią ;) puściłam te busque mojemu dziecku, usmiechnał sie ;) bardzo fajna piosenka, zwłaszcza gdy mogę sobie po hiszpańsku pośpiewac :) Ewie życzę samych takich miłych dni no i słonecznych ;)

Małgorzatka pisze...

wpis został zamieszczony wczoraj:P:P:P

Cuilwen pisze...

hahahaha, no bo jak jest dobrze to co tu komętować :D
Tylko Patrycja, niezłomna optymistka, nie da się odstraszyć pozytywnym nastawieniem :D

Unknown pisze...

tak, wczoraj, ale ja o tej porze już spie razem z moim dwumiesiecznym dzieckiem ;)abym mogła się w miare wyspac )))

Unknown pisze...

ja wole jak wszystkim sie dobrze wiedzie !

Owca pisze...

Dobrze, że u was ok, takie dni dają energię na te gorsze, można się naładować i potem jakoś to idzie. Oby tak było jak najdłużej.

Cuilwen pisze...

Oby :)