sobota, 4 stycznia 2014

Po świętach

 Zepsuła mi się waga. I bardzo dobrze, bo...


Niby nie jadłam dużo, ale...


Mimo wszystko...

... no właśnie.
Więc dobrze, że nie wiem jak bardzo jest źle ;)

4 komentarze:

Unknown pisze...

ja boje sie stanąć na wagę, a moje postanowienie noworoczne, to schudnąć 6-10 kg :) powinnam sobie postawic cel 6, to łatwiej się osiągnie :)

Cuilwen pisze...

Najlepiej postawic sobie realne cele, na przykład - z rozmiaru 42 wskoczę w 46 ;) To jest jak najbardziej do osiągnięcia ;)

Unknown pisze...

No u mnie tez coraz bardziej realne wskoczyc w coraz wiekszy rozmiar, szczegolnie po dlugim swietowaniu :)

kaszka pisze...

a mnie się wydajiiiii, że wcale nie jest źle i po na przykład trzech tygodniach dylania po dzieciaki do szkoły i przedszkola z nadwyżki świątecznej nic nie zostanie. bo wiadomo jak to "biegać, skakać, latać,pływać, w tańcu w ruchu wypoczywać" :D