poniedziałek, 26 maja 2014

Prasówka

Dwa artykuły, które połaskotały mnie w poczucie winy. Chyba lepiej by było, gdybym przestała zastanawiać się nad tym, kim nie jestem i czego nie robię, i komu się to nie podoba.

I jeszcze jeden, po polsku:

Chłopcy są jacyś inni.

No właśnie :) Musiałam o tym przeczytać w gazecie, żeby pojąć :) Cały Matju, cały on. Znaczy, jest normalnym małym facetem. Jakoś trzeba go wychować na normalnego dużego faceta :D Może się uda ;)

Dziś Dzień Matki :) Dostałam od dziewczynek laurki. Młode były bardzo przejęte, a ja się wzruszyłam odpowiednio do sytuacji :)




6 komentarzy:

Unknown pisze...

dasz rade. bedzie madrym normalnym facetem.
Ja niedawno usłyszałam, po co pani tyle mowi do syna ?
Okazuje się, że robie dobrze :) owoce zbiorę za lat naście, czy dzieścia, jesli dożyję :)

Cuilwen pisze...

Mów mów, trzeba mówić. :)

Paulina pisze...

Moi dwaj też tu pasują... ciekawe tylko, że gdy proponujemy im wyjście na dwór słyszymy: Nieeee... :( kiedyś myślałam, że chłopców się wychowuje łatwiej (czyt. będą kopać piłkę i po kłopocie ;) )teraz widzę, że nie będzie to takie proste...

kaszka pisze...

pierwszy artykul mi sie bardzo podoba. jeszcze nie dokonczylam. less is all ;) bardzo podoba mi sie ta filozofia.

Cuilwen pisze...

No właśnie, też mi sie wydawało, że będzie łatwiej a tu proszę, odwrotnie.

Cuilwen pisze...

Tak, ten pierwszy też bardzo do mnie przemówil, ta pani ma dobrze poukładane w głowie, podziwiam.