Przy niedzielnym obiedzie wybucha sprzeczka.
Ja: Dzieci, proszę, grzeczniej!
Matju: Ja nie umiem byc grzeczny. Dziewczynki umią być grzeczne a chłopcy nie.
Mój synek, mądrzejszy niż Yoda. Ma niecałe pięć lat, ale już dobrze wie, o co w życiu chodzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz