poniedziałek, 15 października 2007

Vatanai

http://www.vatanai.cz/webengland/default.htm

a w Polsce mozna kupić tu: http://zamotana.blogspot.com/

Piekne chusty produkcji czeskiej. Tkane splotem skośnokrzyżowym, nie jestem pewna czy mają zaznaczony środek (moja Naglikti nie ma). Instrukcja przyzwoita, w fajnej formie osobnych kartek, jednak jakością znacznie ustępuje instrukcji np. Didymosa. Ale za to znacznie przewyższa Amazonasa i GypsyMamę:) Cena raczej wysoka... Niestety:(
Wystepują w dwóch odmianach - pasiastej (Tibet, Kipawa, Maruyama) i żakardowej (Koira, Teesta, Aialik, Naglikti, Glaciar). Jest jeszcze Pamir - przecudna biała chusta tkana ręcznie, przez czeską artystkę na stuletnim warsztacie tkackim. Pamir to chyba najdroższa chusta tej firmy, wydaje mi się że również najgrubsza (ale głowy nie dam, bo jeszcze nie macałam).
Vatanai to chusty naprawdę CIENKIE. Idealne na lato, nawet na mega upały. W porównaniu z nimi Didymos to koc piknikowy;)
Splot żakardowy jest dość płaski, pasiaste są odrobinę bardziej sprężyste.

Jak juz wspomniałam - posiadam piękne, niebieskie wielorybki Naglikti, długośc - 2,5 metra. Noszę w niej Zuzę na biodrze. I w takim wiązaniu jest mi wygodnie. Chusta nie jest bardzo rozciągliwa, umiarkowanie "pracuje" nie wrzyna się, pod warunkiem że jest porządnie rozprostowana na ramieniu i pod kolankami (najwygodniej jest jak pod kolankami Zuzy chusta jest zmarszczona ale nie zrolowana). Nie wiem, niestety, jak się sprawują warianty dłuższe, jednak wydaje mi się że przy ciężarze, który noszę, mogłyby się okazać niezbyt komfortowe. Na dodatek cienkie chusty mniej "wybaczają" błędy w wiązaniu, trzeba się przyłożyć:)
Węzeł jest naprawdę malutki, a chusta po złożeniu mieści sie niemal wszędzie, trzymałam ją nawet w kieszeni. Jeśli będę miała jeszcze jakieś niemowlaki do noszenia to na pewno nie odmówię sobie kolejnego, tym razem długiego Vatanai. A Pamir - jedno z moich największych marzeń - prześladuje mnie po nocach:)

Vatanai Naglikti w akcji:









I zbliżenie na wzorek:

4 komentarze:

Kajka pisze...

Ewa, świetne zdjęcia. W końcu jakieś masz z Twoją "ściereczką". Dla zainteresowanych potwierdzam - to niebieskie cudo jest nacieńsza chustą, jaką "macałam". W życiu bym nie powiedziała, że to chusta do noszenia dzieci. I że tyle kosztuje ...

ania pisze...

Sliczne szmatki, a jak ci ładnie w tej nowej fryzurce!!!

Pozdraiwam,
trzy_misie

Marta pisze...

A na plecach masz zwykły supeł? Czy coś bardziej zaawansowanego? :)

Cuilwen pisze...

Dziękuję za miłe słowa w imieniu swoim i szmatki:)

Na plecach mam najzwyklejszy supeł:)