sobota, 7 czerwca 2008

Sesja zdjęciowa przy fontannie

Ku pamięci zamieszczam kilka fotek, na których widać mój 36-tygodniowy brzuchol (twarz, jako że nie jestem fotogeniczna, strategicznie zasłoniłam gustownym kapeluszem). Widać również fontannę przy Arkadii i brykającą Zuzię (pod koniec sesji miała kompletnie mokre buty i włosy :)











7 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Ewa, w życiu bym nie zgadła, że to jest 36tyg brzuszek. Wyglądasz wyśmienicie! Trzymaj się ciepło.. Pozdrawiam, Asia aka hodos

Cuilwen pisze...

Dzięki :) Mnie sie wydaje że wyglądam jak wieloryb :D

petisu pisze...

Bardzo zgrabniutki brzuszek!:)

Kajka pisze...

Ty, Laska, ale Ci służy ta dieta! Super wglądasz, Wielorybku. Ja w 36 tc nie nadawałam się do pokazywania.

Cuilwen pisze...

Och tak mi mówcie, dziewczyny :))) Od razu mi się lepiej robi i mniej wielorybowato :P

gosia garkowska pisze...

jaki piekny brzuszek i nosicelka brzuszka :-)

Marta pisze...

No wiesz, ja do Ciebie nie przyjadę, kompleksy mi nie pozwolą ;)

Wyglądasz cudownie, obłędnie. Ładniej niż w zeszłym roku ;) Więcej zdjęć!!!