środa, 23 marca 2011

Młode rośnie

Ania zobaczyła jak mama próbuje się sfotografować i zażądała sesji zdjęciowej. Kluska w wersji kluskowatej:

I w wersji człowiekowatej:


A tu młode, 20 tc.


5 komentarzy:

Małgorzatka pisze...

no pięknie rośnie.

Klucha jest taka słodka, że mam ją ochotę wycałować!!!

A wracając do googli to zdecydowałam się jednak je zmienić ale nie wiem czy w ogóle można? Bo okulista mi mówił, że się zmienia jakoś widzenie w ciąży, wada nie ta co przed a potem wraca do normy. Kupiłam sobie kiedyś soczewki za bodajże 600zł a potem okazało się, że jestem w ciąży i nic w nich nie widziałam, nie wiesz może czy z okularami jest to samo?

Cuilwen pisze...

Faktycznie może być podobnie, w czasie ciąży wada może się pogłębić a potem cofnąć, mięśnie się rozluźniają czy coś tam... Zapomniałam o tym zupełnie. A nie możesz zrobić dokładnie takich samych szkieł jak masz, albo wręcz dobrać do szkieł nową oprawkę? Ja tak kiedyś zrobiłam jak mi się oprawka rozpadła.

Małgorzatka pisze...

No właśnie pytałam w optycznym to kazali do nowych szkieł, bo niby ten krój oprawek jest specjalny i się nie da.
Ja je wymieniałam z 6 lat temu więc nie wiem czy będą dobre, przechodzą już drugą ciążę. No nic, będę musiała się udać do okulisty tak czy siak. Gdzieś od ponad miesiąca skacze mi powieka jak oszalała w oku, w którym mam słabsze widzenie. Gin kazał brać magnez 3 x dziennie ale nadal drga, wkurza mnie to maksymalnie. Jeszcze brakuje żebym oślepła.

Małgorzatka pisze...

tzn szkła są tak skrojone do oprawek, że nic się z nimi nie da już zrobić :<

Cuilwen pisze...

No to kiszka... Z tym drganiem to współczuję, miewam tak samo, i wiem jakie to wnerwiające. To chyba tik nerwowy? Nie oślepniesz od tego, nie martw się... W końcu przejdzie. Bierz ten magnez, może jaką melise pij albo neospasminę?