niedziela, 19 czerwca 2011

Ania powiedziała...

 - Ciem usiąść! Gdzie jeśt moje usiadło? (czyt: krzesło:)
- mamo, idyłam do ciebie!
- dzie pośła moja tata?
- nie ciem kwiatkowej siukienki, wyglądam gupio! (taaaa, nie mamy jeszcze trzech lat a już się kłócimy z mamą o stroje...)


Ania jest niezwykle grzeczna i dobrze wychowana ;) -
Ja: Aniu, chcesz jabłko?
A: Badzio chętnie, poplosię. Dziękuję mamuniu!

Mam nadzieję, że tak jej zostanie. Robi spore wrażenie na gościach ;)

2 komentarze:

Marta pisze...

Słodziak, a jaki ma bogaty zasób słów :D

Cuilwen pisze...

O tak, zasób ma szeroki, ze wstydem przyznaję, że nieprzyzwoitych słów również :)