sobota, 17 grudnia 2011

Koumpounofobia...

... czyli lęk przed guzikami. Wygląda na to, że Ania dołączyła do wąskiego grona osób cierpiących na tę nietypową przypadłość ;) Za nic nie założy bluzki z guzikami, guzik przy spódniczce jeszcze ujdzie, ale wywołuje protest i należy go zakryć bluzką. Piżamka z guzikami, śliczna, różowa, leży w szafie bo młoda za nic w świecie nie da jej sobie założyć.
WTF? Nie wiem czy śmiać się czy płakać, ale chyba będę się śmiać ;)

Brak komentarzy: