środa, 11 kwietnia 2012

Niepozbieranie

Jestem, jestem. Tylko, że nieogarnięta. Rzekłabym - w wielu bardzo nieporządnie rozsypanych kawałkach. Usiłuję poskładać siebie samą jak puzzle, ale większości części nie mogę się doszukać ;)

Młody nie ma egzystencjalnych problemów i czuje się znakomicie:


Starszaczki takoż.
Pcham swoje życie do przodu, głównie z przyzwyczajenia, bez wielkiego przekonania i świadomości kierunku.

7 komentarzy:

Małgorzatka pisze...

jaki on super!!!

:*

the light princess pisze...

dopchasz i do kierunku!
A Matju cudny :)
buziam :)

GOSIA pisze...

sweet focia! byle by pchać, Ewcia, zawsze się dokąś dopcha ten wózek..

Cuilwen pisze...

O to to :) No to pchamy :)
Matju dziękuje za komplementa :) Na zdjęciach nie słychać jak ryczy, więc może stwarzać nieco błędne wrażenie :PPP

kaszka pisze...

Mat przystojny bardzo i tylko troche od mojej baby starszy :D moze ich poznamy ze soba, co?

Cuilwen pisze...

O, bardzo chętnie :PPP Twoja córa piękna jest :)))

kaszka pisze...

no to mamy plan :)