wtorek, 29 października 2013

Ten niezręczny moment...

...kiedy nie śpisz od 2.30 rano, rozważając w ciszy i ciemności wszystko, co w twoim życiu poszło nie tak.

3 komentarze:

Małgorzatka pisze...

ogad:[[[[[[[

MF pisze...

zdarza się...;/ oby nie codziennie

Cuilwen pisze...

Nie, mam nadzieję :) Mateusz nie spał wczoraj cały dzień, a że jest chory i zmęczony to padł o 5 po południu i nie dał się dobudzić. I spał tak sobie aż do 2.30, kiedy to wstał świeży i rześki oraz gotowy na wyzwania kolejnego dnia.
Dwie godziny noszenia, głaskania, szeptania do uszka i jakoś zasnął. Przynajmniej się nie darł, dzięki Bogu za Jego drobne łaski.