niedziela, 13 kwietnia 2014

Sherlock

Łykam następny serial polecony przez filmową ekspertkę :)
Podoba mi się, aczkolwiek twarz głównego bohatera uważam za bardzo nieatrakcyjną. Odrzuca mnie wręcz. Ale ma ładny głos.


Poza tym mój mąż właśnie oświecił mnie bezlitośnie, że Dr Watson to Bilbo. I przepadło, już się nie pozbędę tej wiedzy i wizji hobbicich futerkowych stópek. A sama bym nie zauważyła... Nie rozróżniam aktorów zupełnie. Taka ułomność, rzec by można. Albo, jak kto woli - niechęć do zaśmiecania sobie głowy nieistotnymi pierdołami. Najwyraźniej jestem trochę jak Sherlock, tylko nie z tej mądrzejszej strony ;)

10 komentarzy:

Ka pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Ka pisze...

Mnie tak "odrzuca", ze jak sie tak napatrze i w nocy sie przyśni… To jej tak nienawidzie że strach!!

;-)))

Nie. oczywiscie zartuje.
Kocham Sherloka by Benedict C..... Bardzo!!!!!

Northern.Sky pisze...

Czy ja zatem mogę też coś polecić?
My mad, fat diary. Odpadłam na kilka dni totalnie.

Cuilwen pisze...

Northern Sky, dzięki! Poszukam sobie :D

Ka, padłam ;) ;)

spektrum koloru pisze...

dzieki za mad fat diary. troche smutnawe ale spoko :)

Cuilwen pisze...

zostały mi 3 odcinki szerloka, potem sie biorę za mad fat, jak smutne to dobrze, przynajmniej będe wiedziała czemu ryczę ;)

spektrum koloru pisze...

nooo ja ryczec moze nie ale jak ja dobrze rozumiem co czuje rae... i akcja umiejscowiona w '96 wiec muzyka moja ♥

Kaja pisze...

tak, Bilbo, tudzież gostek od udawania seksu w Love Actually ;)) i tam nie miał tych stópek ;)
Ale za to Benedicta kocham za głos i całokształt (ma piękne dłonie) mimo że jest bardzo... nietypowy. :)
Oglądaj koniecznie The Following !!!!!!!!!!

Cuilwen pisze...

hahaha OK! dzieki :D Lista mi się wydłuża :D Mad fat, Shetlands, The following :)
Bardzo dobrze, będe oglądać, mózg się wyłączy :D

spektrum koloru pisze...

mad fat mnie rozczulil... na koncu pierwszej serii wylam okrutnie. jeszcze jak zagrali moj ulubiony kawalek oasis... ♥ jest czad. jest moc. jest inspiracja!