niedziela, 11 maja 2014

Hę?

Młody śpi, dziewczynki się bawią w swoim pokoju. Spokój? A gdzie tam. Co chwila przychodzą, pojedynczo albo razem i skarżą jedna na drugą: ona mi coś tam, a ona mi to, ale to ona zaczęła...
Przed chwilą weszła skrzywiona Ania i wychlipała:

A: Bo Zuzia mi wyrwała jaja od Arielki i teraz palce mnie boląąąąąą.

Zatkało mnie i podniosłam się z krzesła, żeby pójść zbadać o co chodzi, ale...
...po krótkim namyśle usiadłam z powrotem. W sumie chyba wolę nie wiedzieć. Nie nie nie.


6 komentarzy:

Unknown pisze...

Dlaczego Arielka ma za przeporszeniem jaja ? to taka damska wersja konczity :) przepraszam za moją niewiedzę, nie wiem kto/co to jest Arielka :)

Cuilwen pisze...

Arielka to syrenka z Disneya :D
tak, tez mi się z konczitą skojarzyło :D I nie mam pojęcia czemu ma jaja :D staram się o tym nie mysleć :D

Ka pisze...

Haiku mi sie bardzo podoba!

Cuilwen pisze...

Ja takie haiku sobie co rano powtarzam!

Kajka pisze...

No weź. Nie korciło cię, żeby się dowiedzieć więcej o tych jajach? Ja bym nie wytrzymała ;)

Cuilwen pisze...

ja już nic nie chcę wiedzieć :D