poniedziałek, 7 lipca 2014

Z cyklu "dokąd uciekać"

Tam na pewno jest bardzo spokojnie. Przydałby się teleport. Godzinka dziennie w takim otoczeniu i jestem innym, lepszym człowiekiem.


Zdjęcie STĄD.

15 komentarzy:

Małgorzatka pisze...

może ale tam nie ma sroca. ani wody.

Małgorzatka pisze...

ciepłej :P

Kajka pisze...

eee tam, w tym lesie na pewno mieszka grizzli i jesteś łakomym kąskiem
:)

Małgorzatka pisze...

hej.widzialam powiadomienie o wpisie "dziewczynka z przedszkola" czemu zniknal? ;< nie mam co czytac:P

Cuilwen pisze...

Skasowałam go. Nie dam rady o tym pisać, nawet nie wiem czy mi wolno...
Ania miała w przedszkolu koleżankę, która chorowała na raka odkąd skończyła rok. W piątek odeszła. Nie potrafię napisać tego inaczej.
Nie mogę się pozbierać, nie potrafię tego pojąć. Widziałam ją jeszcze na zakończeniu roku w przedszkolu. Całkiem niedawno. Było z nią źle, ale nie miałam pojęcia że tak źle.
Zamykam oczy i widzę jej buzię. Nie ogarniam. Tak strasznie mi żal.

MF pisze...

Tak...to bardzo ciężkie, nawet nie chcę sobie tego wyobrażać, w takiej sytuacji ta chatka jest ok...

MF pisze...

[*]

Małgorzatka pisze...

o kuzwa :((((((

Małgorzatka pisze...

gdzie się podziewasz??

spektrum koloru pisze...

no wlasnie... tez sie zastanawiam... wzzystko ok?

Małgorzatka pisze...

Anka,a Ty się do mnie odezwij na masarnik@gmail.com

Ewa, daj znak!!!

Unknown pisze...

smutno Ewa bez twoich wpisów

Małgorzatka pisze...

no właśnie...

Cuilwen pisze...

Dziękuję za miłe słowa.
Nie mam siły pisać, nawet ograniczyłam obecność na fejsbuku prawie do zera.
Marnie się czuję po prostu. Możliwe, że mi przejdzie, kiedy zniknie kilka stresujących czynników.

Unknown pisze...

To trzymam kciuki za te czynniki.I za siły i lepsze samopoczucie. Jakby co to pisz,dzwon.