środa, 14 stycznia 2015

Oko w oko z prawdą

Na fejsie zaatakowało mnie dziś coś świetnego :D Wyskoczyło na mnie jak alienowy face-hugger i nie pozwoliło oderwać od siebie oczu.

Otóż fotograf Christian Berthelot zrobił serię zdjęć noworodkom w pierwszych 20 sekundach po urodzeniu (drogą cesarskiego cięcia). Bez upiększeń. Każdy, kto uczestniczył w procesie przychodzenia dziecka na świat wie, że jest to proces nader trudny i brudny. A efekt tegoż procesu zupełnie nie przypomina rozkosznych różowych bobasków na okładkach gazet :D Dlatego zdjęcia owe otrzymały etykietkę "kontrowersyjnych", jak wszystko, co w naszym wypolerowanym na błysk świecie chociaż trochę zbliża się do prawdy.

Nie mogę nie wkleić linka, ogladając te zdjęcia miałam przed oczami trzy moje pierwsze spotkania z trojgiem moich dzieci. I poczułam autentyczne, bolesne wzruszenie, takie, którego nie są w stanie we mnie wywołać ckliwe artykuły o małych stópkach, zaślinionych usteczkach i tym jak jest cudownie być mamusią i och jakże wspaniałe są nasze dzieciaczki, sens naszej egzystencji. Gdybym była lepiej predysponowana i wyposażona do opieki nad gromadką dzieci, chetnie poddałabym się temu procesowi jeszcze raz. Nigdy nie czułam sie bardziej zwierzęciem, niż przy porodach i, choć to dziwnie brzmi, to były jedne z najgłębszych, najpełniejszych i najbardziej przejmujących doświadczeń w moim dość urozmaiconym życiu.

Osoby o wrażliwym zmyśle estetycznym, oraz przyszłych rodziców, którzy nie spotkali sie jeszcze oko w oko ze swoją fizjologią i nie są na to gotowi, uprasza się o nieklikanie :) Nie chcę nikomu zrobić traumy :)

LINK TUTAJ

I TUTAJ.

18 komentarzy:

Kajka pisze...

One są takie prawdziwe. Takie odarte z wszelkich upiększeń. Ja się właśnie tak czułam podczas porodów i po nich. Prawdziwa aż do bólu.

Cuilwen pisze...

No właśnie :) :)

Cuilwen pisze...

Kaja, dzięki za tego linka :*

Unknown pisze...

Te zdjęcia są piękne, artystyczne. wzruszylam sie bardzo i gdybym tylko ogla zdrowotnie, to bym kolejny raz ogla przezyc to na wlasnej skorze.
Wyobrazcie sobie,ze pod tym linkiem na pewnym forum fb awantura sie wywiazala, ze jak mozna takie paskudztwa pokazywac, fuuu, tyle krwi, mazi. Paniusie chyba zapomnialy jak to sie dzieje. ps. sn chyba tyle krwi nie ma, bo nie pamietam, ale ja wiele nie pamietam, taka adrenalina byla :))))) szkoda,ze mojego syna nikt tak pieknie nie sfotografowal

Cuilwen pisze...

Wcale mnie nie dziwi, wiekszość ludzi młodych, ambitnych, wykształconych i szalenie zajętych sobą uważa, że fizjologia nie istnieje, a różowe bobasy są dostarczane przez estetyczne bociany.
Ludzi tych czeka sporo szoku i rozczarowań w miarę upływu czasu :D I kij im w oko ;)

MF pisze...

Ja to się wstrząsnęłam, jak przeczytałam: "Gdybym była lepiej predysponowana i wyposażona do opieki nad gromadką dzieci, chetnie poddałabym się temu procesowi jeszcze raz."

???:):)

Northern.Sky pisze...

Piekne zdjęcia, jest coś bardzo wzruszającego w tych dzieciach. Też mogłabym jeszcze rodzić, ale wychowywać...straszna nerwówka;)

Cuilwen pisze...

Mogę w ciązy chodzić i rodzić, ewentualnie pozajmować się noworodkiem przez pierwsze trzy tygodnie, bo one wtedy głównie śpią ;)
Dalsze wychowanie natomiast chetnie bym pozostawiła komu innemu, za dużo zachodu :D

elffaran pisze...

Przypomniało mi się, jak sprawdzałam, czy w szpitalu można zastrzec, żeby mi pokazali dopiero umyte :D. Pamiętam tylko drugiego synka ociekającego krwią, dalekie to było od słodkich obrazków. Dla mnie dzieci mogłoby się dostawać od razu w wieku przedszkolnym, kiedy już mówią i przestają opętańczo wrzeszczeć.

Cuilwen pisze...

LOL mnie rzucali na klatę takie właśnie krwawosine i upaprane, mokre, śliskie i cieplutkie robale :D Pamiętam to dokładnie, bardzo lubiłam to uczucie :D

Przedszkolaki tez wrzeszczą, przynajmniej moje...

Cuilwen pisze...

Najlepsze dzieci są tak do około roku a potem powyżej pięciu lat ;)

kaszka pisze...

tak fizjologia rzecz odległa. wszak od głowy do dupy to u niektórych około metra ;)

piękne zdjęcia. uwielbiam takie prawdziwe.

Cuilwen pisze...

Hahahaha, prawdaż :D

Małgorzatka pisze...

a ja mam dużo takich zdjęć moich dzieci, brudnych we krwi.
a nawet i film :D

Cuilwen pisze...

POKAŻ! :D

Natalijka pisze...

wspaniałe są te zdjęcia! fantastyczne światło jest na nich, jak na obrazach Caravaggia.
takimi właśnie zobaczyłam moje dzieci w pierwszej chwili.
co jest w tych zdjęciach kontrowersyjnego?

Natalijka pisze...

wspaniałe są te zdjęcia! fantastyczne światło jest na nich, jak na obrazach Caravaggia.
takimi właśnie zobaczyłam moje dzieci w pierwszej chwili.
co jest w tych zdjęciach kontrowersyjnego?

Cuilwen pisze...

Dla mnie tam nie ma nic kontrowersyjnego, ale już od dawna jestm pogodzona z biologią. Są ludzie, którzy nie są pogodzeni, dla nich to szok i niedowierzanie oraz bleee. :)