piątek, 27 marca 2015

Tylko tyle

... mam do powiedzenia.



Uczcijmy minutą ciszy wszystko to, co miałam zrobić "kiedy dzieci pójdą spać". Niestety, nie zanosi się na to, żebym zdołała nawet zacząć.
Frustrację  zawsze można zagłuszyć sałatką. Z winogron. W płynie. Sfermentowanych. No dobra, winem. Można zalać winem. Zdrowie.

Brak komentarzy: