Sąsiadowi z klatki obok, który o 19.35 wierci udarem w ścianach tuż obok sypialni dzieci, życzę k***a mać żeby zginął w mękach. Howgh.
W takich chwilach oddałabym WSZYSTKO za dom wolnostojący. Pieprzyć sąsiadów.
O jakżesz dobrze cię rozumiem. Przez 10 lat mieszkania w bloku sąsiad z góry po przekątnej robił remont chyba cały czas. Za to w domu ... ekh ... mąż wierci dziury do lampek ZAWSZE jak dzieci idą spać. To chyba jakiś paskudny, wredny, złośliwy, perfidny standard. Widocznie IM nie zależy na spokojnym śnie dzieci tak jak NAM. Ufoludy precz na księżyc!!!
też to mamy, ostatnio jak wiercili to klęłam, waliłam po ścianach, a nasi kochani sąsiedzi wiercili do 22:00. Natomiast sąsiedzi na dole codziennie o 19:00 przez dobijają coś młotkiem........ żyć nie umierać
3 komentarze:
O jakżesz dobrze cię rozumiem. Przez 10 lat mieszkania w bloku sąsiad z góry po przekątnej robił remont chyba cały czas. Za to w domu ... ekh ... mąż wierci dziury do lampek ZAWSZE jak dzieci idą spać. To chyba jakiś paskudny, wredny, złośliwy, perfidny standard. Widocznie IM nie zależy na spokojnym śnie dzieci tak jak NAM. Ufoludy precz na księżyc!!!
Otóż to...
też to mamy, ostatnio jak wiercili to klęłam, waliłam po ścianach, a nasi kochani sąsiedzi wiercili do 22:00.
Natomiast sąsiedzi na dole codziennie o 19:00 przez dobijają coś młotkiem........
żyć nie umierać
Prześlij komentarz