Czas: wczesne piątkowe popołudnie.
Osoby: pan w dżinsach, ja, Mateo w wózku.
Wchodzę do sklepiku, ciągnę wózek za sobą, wciskam go między półki, zostawiam, idę do kasy.
Pan w dżinsach, bardzo zniesmaczony: włażą wszędzie z tymi cholernymi wózkami, kurwa, przejść nie można, co to kurwa jest...
Ja: a co niby mam zrobić?
Pan: zostawić kurwa przed sklepem, żeby ludzie kurwa mieli jak się ruszyć.
Ja: dziecka przed sklepem nie zostawię samego.
Pan: pierdolnięte baby kurwa.
Ja (siląc się na cierpliwość): gdyby pan miał milion złotych, zostawiłby je pan przed sklepem w wózku?
Pan: [milczenie].
Ja: bo widzi pan, dla mnie zawartość tego wózka jest znacznie cenniejsza niż milion złotych. Kurwa.
Pan: [milczenie].
A to Polska właśnie.
Czasem chciałabym tak.
Albo tak:
Albo tak:
Edit: Wieczorny relaks: bąbelki, słone paluszki i Mamma Mia w TV :) Siedzę, śpiewam (idzie mi znacznie lepiej niż Pierce'owi Brosnanowi ;) i dzień ze mnie spływa...
12 komentarzy:
ha ha ha
a swoja droga gratuluje riposty
tez cos... wozic milion zlotych w wozku... pff... Ty jak cos wymyslisz :P i fakt czolgi sa zajebiste :) znajduje dla nich bardzo wiele praktycznych zastosowan, zwlaszcza w takim miescie jak Wroclaw :D
:P
Nooooooooo , aleś opanowana .... , w takich sytuacjach trafne słowa przychodzą mi na myśl po godzinie , a tak tylko te , które trzeba wypipkać :DDDD
Jestem tak zmęczona, że ludzie mnie nie ruszają już :)
A ja mysle, że ten Pan pomyślał sobie:" nie dośc kurwa, że baby to jeszcze do tego inteligentne kurwa". To znaczy on pomyślał: Inteligętne...
;-)
szacun siostro! ;)
a jakie bąbelki?
popłakałam się! ze wzruszenia!
Jesteś wielka!!
ja bym pewnie po polskiemu jego językiem, że mu zaraz dupę rozjadę tym wózkiem, kurwa!
a to jakiś żulex był? czy zwykły człek?? bo zagięło mnie! U nas to tylko stare baby mają problemy...
no właśnie, jakie bąbelki. Pepsi??? :>
Bąbelki w postaci Karmi kawowego :)
Dzięki dziewczyny :))
Człek był niczym nie wyróżniający się, w wieku 30-45 lat, nie robotnik, nie żulero, normalnie ubrany. Tacy są najgorsi bo nieprzewidywalni ]:->
Normalnie też bym wyjechała na niego z wiąchą, bo u mnie to prędka sprawa i rzadko się hamuję, ale ostatnio jakaś jestem wypluta i wszystko mi zwisa ;)
Też, kurwa, uwielbiam konwersację z INNYMI ;)
Prześlij komentarz