Wracamy ze szkoły. Brniemy przez pole. Zuza marudzi.
Zu: Mamoooo, czemu nie dałaś mi czasu żebym zapytała pani ze świetlicy czy mogę iść do toaletyyyy...
Ja: ????? A nie mogłaś MNIE powiedzieć, że chcesz siku?
Zu: Nie bo... (tu nastąpiło wyjaśnienie tak zagmatwane i absurdalne, że nie udało mi się go pojąć a co dopiero zapamiętać).
Ja: No dobrze, to chodźmy szybciej do domu.
Idziemy szybciej.
Zu: Mamoooo, poczeeeekaaaaaj! Czemu tak szybko idziesz?
Ja: No przecież chciałaś siku, więc chcę cię jak najszybciej zaprowadzić do domu...
Zu: Mamo! Nie bierz tak poważnie wszystkiego co ja mówię! Ja kłamię czasami!
Ja: O_O
3 komentarze:
:D
;) Dobrze, że tylko czasami
Ale nigdy nie wiadomo kiedy ;)
Prześlij komentarz