Proszę o teleport z wylotem o tam, między tymi białymi domkami:
To Santorini.
Albo tutaj:
To wodospad Siedem Sióstr, w Norwegii.
Ewentualnie proszę mnie wysłać tu:
Peak District w Anglii.
Jest tyle miejsc do zobaczenia i zachwycenia.
Póki co, trzeba zmienić pieluchę i pozbierać stłuczony kubek. I nastawić się psychicznie, bo to był ulubiony kubek męża.
5 komentarzy:
Czy u Ciebie zmiana pieluchy to też wycie, wyrywanie się i kopanie, czy tylko mój egzemplarz tak ma? :(
U mnie to samo. Po co zmieniać pieluchę, kiedy z brudną jest tak ciepło i miło... ;)
To mija... Wraz z odpieluchowaniem, czyli jeszcze kilka miesięcy mordęgi :P
Zastanawiam sie jak to będzie kiedy młody się odpieluszy... Żadnego dziecka do przewijania po raz pierwszy od siedmiu lat, matkoświęta, ależ to będzie przyjemne :D
KOPIUJ, WKLEJ. gdybym pisała bloga o swoim codziennym życiu to mogłabym prawie codziennie to robić: wchodzić na Twój blog, stosować opcję podaną powyżej i wracać na swoją stronkę.
Trzymaj się.
Gosia :*
Łączmy się w bólu ;)
Prześlij komentarz