czwartek, 24 stycznia 2013

Zima

Droga do szkoły prowadzi częściowo przez pole. Wracając dziś, postanowiłam ją uwiecznić dla potomności. Podczas upalnego lata, kiedy będę konać z gorąca, wejdę sobie na ten post i schłodzę się wizualnie. Na pierwszy rzut oka nie widać, że to stolica ;)


A tu za nami po lewej widać kawałek szkoły :)
Śnieżyło przepięknie, Klusiński spał, wokoło cisza. Bezcenne chwile.



2 komentarze:

Małgorzatka pisze...

spoko,u Was będzie lato, u nas zima cały rok:PPP

Cuilwen pisze...

ej no, bez jajec, też macie trochę lata, tak ze trzy tygodnie w lipcu :P