poniedziałek, 23 września 2013

True story

Wczoraj padł mi net na pół godziny. To było straszne.





3 komentarze:

Unknown pisze...

Ja czasami marze, aby nam padł. Robert jest uzalezniony od internetu. Ja mogę wytrzymac długimi dniami bez ;)

Northern.Sky pisze...

Hahaha, rozbawiłaś mnie z tym smigolem. Ale, kurde balans, ciężko przyznać, że w moim przypadku to bolesna prawda. I nawet z tym nie walczę.

Cuilwen pisze...

Ja tez nie walcze bo po co :D

MY PRRRECIOUSSSSSSS... (głask głask)

LOL