Zbliżają się Walentynki, święto czerwonych pluszowych serduszek, zapchanych do granic przyzwoitości restauracji i zwiększonej sprzedaży prezerwatyw. Nie od rzeczy będzie więc wprowadzić się w nastrój.
Wieczór taki dziś spokojny... Wzięłam więc szklankę herbaty i niedawno nabytą książkę. Cieniutką. Erotyki E.E. Cummingsa. Ilustrowane szkicami autora. Równie mięsistymi jak wiersze.
"i like my body when it is with your
body. It is so quite new a thing.
Muscles better and nerves more.
i like your body. i like what it does,
i like its hows. i like to feel the spine
of your body and its bones,and the trembling
-firm-smooth ness and which i will
again and again and again
kiss, i like kissing this and that of you,
i like,slowly stroking the,shocking fuzz
of your electric fur,and what-is-it comes
over parting flesh....And eyes big love-crumbs,
and possibly i like the thrill
of under me you so quite new"
A teraz po polsku, w tłumaczeniu Barańczaka (oczywiście wolę oryginał, ale tłumaczenia Barańczaka są świetne):
"lubię swe ciało, kiedy jest przy twoim
ciele. Robi się z niego rzecz zupełnie nowa.
Każdy nerw, każdy mięsień dwoi się i troi.
Lubię twe ciało. lubię to co robi,
lubię jego sposoby. lubię pod twą skórą
wyczuć palcami kości i kręgosłup drobny
i czuć, jak drży ta cała jędrna gładkość, którą
wciąż od nowa całować, całować, całować
chciałbym; lubię całować twoje to, a też
i tamto, z wolna głaskać elektryczną wełnę
twoich kędzirorów, kiedy ciało rozchylone
ulega temu czemuś…. I oczy, ogromne
okruszyny miłości; i lubię ten dreszcz
pode mną ciebie tak nowej zupełnie"
Bjutiful.
8 komentarzy:
Bjutiful . Ja mam zboczenie zawodowe i uwielbiam czytac dwie wersje jezykowe, baranczak super to zrobil bravissimo
zawsze wolę oryginały i rzadko czytam tłumaczenia, ale Barańczak to marka sama w sobie ;)
A wracając do sedna, to kiedyś to się szalało :), życie takie erotyki pisało :), nie to co teraz...nawet barańczak nie ma co tłumaczyć.
A ja kupowalam oryginal i tlumaczenie i wyszukiwalam niedoskonalosci :) takie zboczenie
Prawda prawda, smutny lajf
LOL :D :D
ja tam nie narzekam :D
Narzekac nie narzekam, ale szalenstwa juz chyba za mna :)
piękne!A Barańczak tłumaczy genialnie, bardzo ciekawe porównanie.
Prześlij komentarz