wtorek, 4 lutego 2014

Uśnij wreszcie

Najnowsza obsesja Matju - piosenka z Misia Uszatka. Śpiewamy co wieczór przed zaśnięciem. Jakieś 10 razy ja, potem 2 razy on, i znowu 10 razy ja :D
Następnie płynnie przechodzimy do recytacji Entliczka Pentliczka (przeciętnie 3 razy).
Potem 2 razy bajka o Czerwonym Kapturku.

Potem Matju wstaje i decyduje, że on jednak nie chce jeszcze spać.

Za 15 minut przychodzi do łóżka i powtarzamy całą procedurę :)




8 komentarzy:

Unknown pisze...

Współczuje, a czy dziewczynki też tak miały ? Zycie rodzica kurcze trudne jest

Cuilwen pisze...

Nie, dziewczynki nie robiły takich problemów z zasypianiem :/ Nie wiem jak sobie z tym radzić.
Mateusz musi spać w dzień, bo inaczej zasypia na siedząco około 4-5 a potem budzi sie w nocy żwawy i rześki.
Nie chce zasypiac w dzien, trzeba go trzymac siła w łóżku, wyrywa się, wije, wrzeszczy i kopie, szczypie i gryzie i tak ze 30 minut aż się zmęczy i zaśnie.

Unknown pisze...

:((( a kiedy chodzi do przedszkola też tak ma ?

MF pisze...

Do przedszkola niech idzie na maxa ile się da, padnie na 10000%.

Cuilwen pisze...

W przedszkolu nie ma problemu. Owszem, czasem sie sprzeciwia ciociom ale nie jest to tak drastyczne jak w domu.

Cuilwen pisze...

Tak, jak jest bardzo zmęczony to zasypia szybciej, ale jego naprawde cięzko jest zmęczyć...

MF pisze...

Szkoda potem, że jak dorosnie to go nie będzie można zwlec z łóżka...faceci tak mają.

Cuilwen pisze...

Kobiety też tak mają, na przykład ja :D