sobota, 28 czerwca 2014

Zostawcie mnie w spokoju

Mamo, a moge zjeść płatki? Możesz.
Mamooo! Co znowu? Mogę z mlekiem? Możesz.
Mamo, poczytaj mi. Nie mogę, muszę skończyć tutaj pisać, jeszcze dwie strony. Ale poczyyytajjj.
Mamooo, czy mogę coś zjeść? Możesz. Nie musisz pytać, możesz iść i sobie wziąć.
Mamooooo, chce ci coś powiedzieć. Co? No booo... eeeee... zapomniałam.
Mamoooo, gdzie są moje kredki? Nie wiem. Ale nie wiem gdzie je położyłaaam, znajdź miiii...
Mamo, mogę coś zjeść? Przecież mówiłam, że możesz.
A mogę jeszcze płatki? TAK, MÓWIŁAM, ŻE MOŻESZ. A mogę z mlekiem? &^**^**%##!!!!!!

Zamykam drzwi na klucz, w nadziei, że uda mi się skończyć chociaż połowę tego co miałam zrobić dzisiaj.
Dzieci bębnią pięściami w drzwi. Mamooo, mamooo, mamoooo!!!! Nie mogę się skupić. Nie jestem pewna, czy bardziej chce mi się płakać z bezsilności, czy wyjść z pokoju i zrobić komuś poważną krzywdę.


3 komentarze:

Paulina pisze...

Też bym chciała się zamknąc w pokoju, ale zgubiłam klucze :( Po całym dniu uganiania się za dzieciakami siadam w końcu do tłumaczenia, a w uszach jeszcze brzmią mi 'optymistyczne' słowa mojej matki, że przecież są wakacje, że mogę pracowac w nocy i odespac rano... grr.. chyba nie rozumie, że niezależnie od wakacji dzieci się budzą niemal ze wschodem słońca... :(

Cuilwen pisze...

haha, pracować w nocy :D Super, bo oczywiście nie potrzebujemy snu :D
Jak próbuję cos zrobić w nocy to budzę się z twarzą przyklejoną do laptopa, po prostu nie daję rady i padam, pomijając wszystkie inne niedogodności, jak ból głowy i oczu ;) A Matju zrywa się jak zwykle o piątej (jak mam szczęście, bo nader często zrywa się o czwartej ;)
Taaaak. Odespać rano :) Świetny żart ;)

Małgorzatka pisze...

dzieci są denne, generalnie. po tygodniu wakacji przypomniałam sobie jak to było siedzieć przez rok z dwójką..czy tam przez dwa. jedyne co mogę powiedzieć to :ja pierdolę :P