Kilka scen zapada w pamięć. Muzyka zapada z całą pewnością. Nie powinnam oglądać takich rzeczy, bo moja odporność emocjonalna jest obecnie równa zeru, ale nie umiem się powstrzymać. Chyba potrzebuję współodczuwania na jakimś poziomie, a to jedyna dostępna mi opcja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz