Dziś wyskoczyły na mnie z neta dwie rzeczy, dzięki którym prawie się popłakałam ze śmiechu.
Rzecz pierwsza. Ponoć autentyk. Nie komentuję, bo nie ma co komentować, tu wszystko zostało już powiedziane :D W sumie to nawet urocze ;)
Rzecz druga. Pragnę i łaknę tej koszulki, do kupienia o TUTAJ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz