środa, 30 listopada 2011

Ania powiedziała...

Wychodzimy z przedszkola wieczorową porą.
Ania patrzy na niebo.
- Ooo, mamo zobac, ktoś znowu uglyzł księzyc i jest popsuty... Musim go naplawić!
 :)

7 komentarzy:

delfina pisze...

O matko , chyba mam cos z głową :DDD Chyba nei powinnam tego pisać , ale jak przeczytąłm , ze wychodzicie z przedszkola jak rogal na neibie to pomyślałam 'jaaaaaa też tak chceeeeee:DDDDDDDDDDD' A tu nie ma to tam to zaraz wpadnie szarańcza i po spokoju i zaś dostrzegaj ich potrzeby :D

Cuilwen pisze...

:DDD

Małgorzatka pisze...

delfino heheheheh :D :D

a księżyca nie ma co naprawiać,bo i tak w przyszłym roku koniec świata ;p

Cuilwen pisze...

LOL koniec świata? Znowu? W sumie to nie taka zła myśl... :P

Małgorzatka pisze...

No zupełnie niezła :D

GOSIA pisze...

a ten rzekomy koniec swiata to kiedy? Bo nie wiem czy inwestować w prezenty gwiazdkowe..

Cuilwen pisze...

W gwiazdkowe możesz, podobno koniec świata dopiero w następnym roku, jeszcze się zdążycie nacieszyć :P