środa, 31 października 2012

Halloween czyli...

Staropolskie DZIADY :) Niepotrzebne nam cudze pogaństwo, mamy własne i jesteśmy z tego dumni ;)

Dziś w przedszkolu u Średniej odbyło się drążenie wielkiej dyni i przetwarzanie jej na jack-o'lantern czyli halouinowy lampion z wyszczerzoną mordą ;)





Co mnie zastanowiło - całkiem podobne do dyńkowych dżeków są karaboszki, czyli słowiańskie maski, przedstawiające duchy zmarłych:



I jeszcze kilka okolicznościowych zdjęć, znalezionych w sieci :) Ładne. Nawet bardzo :)









Na fejsbuku krąży ta oto seria dyniowych zdjęć. Nie wiem, czy to fotoszop czy rzeźbiarski talent, w każdym razie - efekt jest niesamowity!









To moje ulubione :P

Brak komentarzy: