Mój jest ten kawałek podłogi.
no co ty, przed świętami ? :))
no, przed, żeby zakończyć święta mniej więcej z wagą, z którą je zaczynalam...
ee, ja wychodzę z założenia że w święta i tak nadrobię z nawiązką; poza tym po Świętach mam już tak dosyć jedzenia że chętnie przechodzę na lekką dietę :)
Mnie się robi słabo na samą myśl o świętach.
Prześlij komentarz
4 komentarze:
no co ty, przed świętami ? :))
no, przed, żeby zakończyć święta mniej więcej z wagą, z którą je zaczynalam...
ee, ja wychodzę z założenia że w święta i tak nadrobię z nawiązką; poza tym po Świętach mam już tak dosyć jedzenia że chętnie przechodzę na lekką dietę :)
Mnie się robi słabo na samą myśl o świętach.
Prześlij komentarz