Matju: Gorące! Mama, podmuchaj!
Ja: Nie mogę teraz, robię śniadanie dziewczynkom. Sam podmuchaj.
Matju [próbuje dmuchać]: Nie dam rady! Moje moce nie działają!
***
Ja: Mati, idź obudź Zuzię.
Matju idzie, budzi Zuzię, po czym ją przytula.
Ania: A mnie kto przytuliiiii....
Matju: Nie mogę cię przytulić bo jestem na ciebie uczulony.
1 komentarz:
Nieustajaco i niezmiennie jestem ich fanka 😍😍😍
Prześlij komentarz