środa, 16 marca 2011

Chcę się fuśtać

Ania szaleje na chuście. Wykorzystuje ją nietypowo, któż by chciał usadzić zadek i po prostu się bujać, tak normalnie i prozaicznie, skoro można się na huśtawce powiesić i udawać samolot...


A tu filmik:

5 komentarzy:

KORONKA pisze...

Cóż za kreatywność :-)

Kajka pisze...

A ja się zastanawiałam nad huśtawkami dla chłopaków z ikea. Teraz po prostu zawieszę im na tarasie na belkach chusty i będę miała ich z głowy.
Śliczna ta Twoja Aneczka.

Cuilwen pisze...

Dziękuję :)
Mamy taką z Ikei ale nie jest używana, młode jej nie lubią, jakoś mają trudności z wdrapaniem się do niej. Szmaty rządzą.

marta pisze...

Śliczna Ania! A na czym zawiesiłaś chustę?

Cuilwen pisze...

Małżonek przykręcił haki po dwóch stronach belki konstrukcyjnej, na nich są przeciągnięte żeglarskie linki. Na linkach supłamy chustę.