piątek, 9 listopada 2012
Pozytywnie
Kocham więc. Z całego serca, obłędnie, dniem i nocą.
Johnny'ego Deppa z gitarą (kisiel mode: on)
i tartę dyniową ze śmietaną.
;)
Bilans dzisiejszego dnia:
- zapłacone rachunki
- coś sprzedanego na Allegro co oznacza, minimalny wprawdzie, ale zawsze, przypływ gotówki
- 2 sztuki pumpkin pie
- 2 sztuki pumpkin bread
- ziemniaczana sałatka
- wielki gar klopsików w sosie marinara (ostatni hit moich dzieci)
- posprzątane Kluskowe ubrania
- przeczytane dwa rozdziały książki
- zrobione 2/3 szalika szydełkiem z okropnie niewspółpracującej, prawdziwej angielskiej wełny, której serdecznie nienawidzę ;)
Wszystko z ząbkującym = piszczącym i marudzącym dzieciakiem uwieszonym do różnych części ciała ;)
Czuję się względnie spełniona zarówno na polu domowym (wypieki) jak i intelektualnym (książka). Wprawdzie proporcja książki do ciast wyszła niezbyt zadowalająco, ale zawsze to coś ;)
Wieczorkiem jeszcze oglądnę najnowszy odcinek American Horror Story, podtrzymując iluzję szlifowania mej biednej, umierającej angielszczyzny i dzień ten będę mogła uznać za udany i szczęśliwie zakończony.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
5 komentarzy:
my to chyba się uzupełniamy, bo ja od wczoraj siedzę otępiała i znowu nie potrafię nic zrobić
Osz kurde, właśnie dziś o Tobie myślałam i zastanawiałam się czy nadal masz speeda... Nie martw się, skoro się uzupełniamy to niedługo powinnaś być z powrotem w megafazie, bo u mnie dobry nastrój nie trwa dłużej niż 3 dni ;)
trzymaj sie :*
Oj Ewciu, nic ostatnio u Ciebie nie piszę bo NIE MAM czasu. Cieszę się, że masz 3 lepsze dni. Moje małe też chyba ząbkuje :-)
Monia, wiem, że nie masz czasu :) Oglądam co szyjesz i wzdycham z zachwytu :D Nie mam pojęcia KIEDY Ty to wszystko robisz :)
i to wszystko z depresją??? a może byłaś ostatnio u lekarza i coś specjalnego Ci przepisał?? a może przyszła ostatnio do Was paczka dla psa (patrz: Kora i Ramona)??
Prześlij komentarz