środa, 25 maja 2011

Ania powiedziała...

Ania łapie mnie rączką za biust i pyta:
"Mamusiu, ci mogę mlećko?"
Ja: "Aniu, jesteś za duża, nie ma mleczka."
Ania (po namyśle): "Mamuniu, a mozie klowa ci pozici mlećko?"
;)

Bardzo mi poprawiła tym tekstem humor, mocno nadszarpnięty dzisiaj. Mam okołosamochodowy powód do ciężkiego wkurzenia, nosi mnie ze złości i brzuch mnie boli od nerwów. Wrrrr.

Brak komentarzy: