piątek, 5 października 2012

I jeszcze jeden

Zły dzień. Zły tydzień. Zły miesiąc. I tak dalej. Gotującą się we mnie złością i frustracją można by pewnie zasilić elektrownię jądrową.

Ze specjalną dedykacją dla specjalnych ludzi w moim niespecjalnym życiu.




A TY czy uratowałeś/aś dziś komuś życie? ;)

Brak komentarzy: