Zuzia kaszle okropnie, wymiotuje, popłakuje i nie bardzo może spać. Zapewne czeka mnie powtórka z wczoraja - dwie godziny snu uszarpanego z krótkich kawałków. Ech, dobrej nocy wszystkim.
Wewnętrzny ma właśnie pierwszą w życiu czkawkę :) Już zapomniałam jakie to zabawne uczucie :)
6 komentarzy:
to z przedszkola te zarazy czy jak?
Pozdrawiam!
Od sąsiadów przyszło chyba. Bo w przedszkolu dawno nie była.
Ech, damy radę.
Pozdrawiam również :)
a co do wagi dziecka to może taka uroda chłopców, bo nawet Ci nie pisałam ale mój zawsze waży od Twojego o wieleee więcej, dam znać ile waży teraz, we czwartek mam wizytę.
U mnie wszystkie dzieci mają tendencję do rośnięcia ponad normę :) Geny takie, ja jestem dość duża, małżonek tak ze dwa razy większy ode mnie. Daj znać jak będziesz wiedzieć, pocieszysz mnie :)
eno ja tez mam 180cm, malzonek troszke mniej ;-)
:))) Wysokie kobiety są najlepsze!!! :P
Prześlij komentarz