środa, 19 grudnia 2012

Horyłka

Pytają mnie czasem mili czytelnicy skąd się wzięła "horyłka" w nazwie mojego bloga :) Otóż - z tej piosenki :) Horyłka, czyli "gorzałka", co uznałam za idealny pseudonim dla siebie :)
Piosenkę uwielbiam :)

Tu link do mojego ulubionego wykonania na Wrzucie:

klang - horylka

A tu chłopaki dają czadu na jutubie:



Kiedy bodajże w 1998 roku jechałam na Dni Młodzieży do Mediolanu, autobusem pełnym wesołych i niekoniecznie trzeźwych studentów, jeden z kolegów często wykonywał muzycznie ten utwór ;) I tak to dzieło zapadło mi w serce ;)

2 komentarze:

Małgorzatka pisze...

o KURDĘ.
a
hahahahahahaha
wiesz, że w Liceum miałam ksywę...
GORZAŁKA???
od Gośki, Gorzała w sensie Małgorzała:P

Cuilwen pisze...

Och! To przeznaczenie :PPP