niedziela, 24 listopada 2013

Stabilizacja

Jako młoda dziewczyna marzyłam o stabilizacji. W sumie chyba nawet udało mi się ją osiągnąć :D To się nazywa życiowy sukces, jakby kto nie wiedzial ;)


12 komentarzy:

Unknown pisze...

Chyba kazda dziewczynka o tym marzy :)))))

Unknown pisze...

Chyba kazda dziewczynka o tym marzy :)))))

MF pisze...

ale chyba niekoniecznie o tym, żeby było chu..owo:)

Cuilwen pisze...

Za młodu człowiek ma gówniane pojęcie, myśli schematami i wydaje mu się, że wszystko bedzie piękne, różowe i samo się, kurwa, ułoży. A potem życie, złosliwie rechocząc, dokonuje na nas aktu sodomii bez wazeliny.
I nagle już wiemy o który otwór chodzi.

MF pisze...

Myślisz,że to jest w każdym przypadku? czy jakoś bardziej wybiórczo?

Cuilwen pisze...

Myślę, że wcześniej czy później każdego to spotyka.
chociaż cholera wie... Może to tylko ja się wykazałam takim wyjątkowym brakiem przewidywania i logicznej rozkminy.

Unknown pisze...

Pomyślcie sobie, że jesteście zdrowe i Wasze dzieci też. Ja, kiedy mi jest źle i smutno tak sobie mowie. Oczywiscie, że nie mogę się z Wami porównywać,,bo mam tylko jedno dziecko i nie mam tylu obowiązków. Przeszłam przez piekło pod względem chorób i dla mnie to teraz "rzecz" nadrzędna

Unknown pisze...

Ewa pisała o rechocie zycia, mi się tak zarechotało w twarz zsyłając na mnie wypadki zdrowotne, bo do tej pory miałam różowe zycie.

Cuilwen pisze...

Patrycja ja wiem, i zawsze kiedy o Tobie myślę to wstyd mi że narzekam. Ale kurde, to jest silniejsze ode mnie :D

Unknown pisze...

wiem, wiem. Masz mnoooooooostwo obowiązków i masz prawo :)
A gdybyś dzisiaj miała magiczną moc, to co byś chciała zmienić w życiu na tak, żeby ta nowa sytuacja zaspakajała i spełniała twoje potrzeby ?
Po raz kolejny przyjrzałam się obrazkowi. Było, jest i będzie chujowo; kojarzy mi się z sytuacją polityczno-ekonomiczną w Polsce

Cuilwen pisze...

Obrazek pewnie właśnie o sytuacji ekono-politycznej jest, ale mnie się skojarzył z moją osobistą sytuacją, która jest daleka od wymarzonej :D

Niestety nie mogę napisać na publicznym blogu co bym zmieniła w swoim życiu ;)

Unknown pisze...

:) to pogadamy przy kawie