poniedziałek, 9 lutego 2015

Loff loff

Walentynki czuć w powietrzu. Jak to dobrze, że w portfelu pusto, nie chodzę do sklepów i nie muszę oglądać pieprzonych serduszek na każdym centymetrze powierzchni wystawowej.
W ramach przygotowania do tego wspaniałego święta nazbierałam sporo obrazków tematycznych.



4 komentarze:

Unknown pisze...

Dolacze sie do tych obrazkow. Tez nie chodze po sklepach, wiec jestem szczesliwym czlowiekiem

Kaja pisze...

:D :D

Kajka pisze...

Ufff, ulżyło mi, że nie tylko ja nie cierpię tego kretyńskiego święta.

MF pisze...

Porażka z tymi walentynkami.