piątek, 13 lutego 2015

Patrz, mamo!

Wychodzimy rano do przedszkola. Temperatura -3.  Wszystko pokryte szronem, skrzącym się w słońcu.
Matju aż westchnął z zachwytu. Rozejrzał się i zawołał: patrz mamo! BROKAT! WSZĘDZIE BROKAT!

A na fejsiku powitało mnie takie zdjęcie:


Zima bywa zachwycająca.

7 komentarzy:

Kaja pisze...

brokat :)) mi się mniej romantycznie kojarzy z rymowanką "białe gówno pada równo"

PS Twoje cholerne brownie ( a raczej 5 razy brownie w ciągu ostatnich 2 tyg) kosztowało mnie już 2 kg :P muszę przestać!!! aaa!!!

Cuilwen pisze...

hahahahaha! Białe gówno lol

Nie możesz przestać! Musisz jeść, przecież karmisz :P Trzeba duuuzo jeść żeby miec duuuzo siły :P Zrób sobie brownie :D
Ja też se zrobię, a co! Zjadłam już paczkę kotletów sojowych na wczesny obiad, należy mi się deserek.

Kajka pisze...

Obżartuchy, idę po ptasie mleczko. Jestem za leniwa na robienie samodzielnie papu.

Kaja pisze...

Kajka, ale to się robi tyle, ile zajmuje wsypanie składników do miski :) no i 30 sekund w mikrofali- rozpuszczanie masła.
Do it!! bądź gruba razem z nami ;)))

Cuilwen pisze...

Zjadłam całą porcję. Czekolada wylewa mi się uszami :D

kaszka pisze...

jaki przepis na brownnie? dawaj!

Cuilwen pisze...

na blogu gdzieś wisi :D